Witajcie. Wiem długo, no dobra bardzo długo mnie tu nie było. Jest na to siedmiomiesięczne usprawiedliwienie w naszym życiu pojawiła się druga córka :) Czasu jest mało ale postaram się co jakiś czas coś tam skrobnąć. A w ten niedzielny poranek polecam pyszne ciasto z cukinią. Cukinia. Wszędzie jej pełno. W ogrodzie, na targu i w sklepach. Moją nadwyżkę próbuję wykorzystać jak się da. Tym razem padło na ciasto gdy natknęłam się w jakiejś gazecie na przepis postanowiłam wypróbować. I tak oto powstało to przepyszne, wilgotne ciasto. Nie pogardzi nim nawet córka, która ostatnio stała się wybredna. Polecam na pyszny podwieczorek.
Ciasto:
35 dag cukinii
25 dag cukru pudru
2 jajka
cukier waniliowy
100 ml mleka
łyżka cynamonu
50 ml oleju
35 dag mąki krupczatki
1 mała torebka proszku do pieczenia
Masa:
15 dag marmolady wiśniowej (u mnie gęsty dżem)
40 dag śmietanki kremówki 30%
2 łyżki cukru pudru
śmietan-fix (opcjonalnie)
Zetrzeć obraną cukinię. Wymieszać z mlekiem, cukrem, cukrem waniliowym, jajkami, olejem oraz cynamonem. Dodać mąkę i proszek do pieczenia. Wyrobić. Ciasto równomiernie rozsmarować w wyłożonej papierem do pieczenia formie. Piec około 45 minut w 160 st. C. Wystudzić. Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec dosypać cukier, ewentualnie dodać śmietan-fix. Placek przekroić wzdłuż na pół. Spód posmarować marmoladą, a na niej rozsmarować 3/4 śmietanki. Przykryć drugim plackiem. Pokroić na porcje. Każdą udekorować rozetką z pozostałej śmietany.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Placki dyniowe
Moje ulubione placuszki dyniowe. Idealne na śniadanie, szybkie w przygotowaniu jeżeli już mamy gotowe puree z dyni. U mnie podane z konfi...
-
Bardzo proste i szybkie ciasto z dodatkiem miodu, wprost idealne do herbaty z cytryną. Takie zwyczajne ciasto można przygotować w kilkadzies...
-
Kolejna babka tym razem z octem, tak też się zdziwiłam jak zobaczyłam w składzie ocet. Bebeczka okazała się pyszna ze szklaneczką mleka lub ...
-
To ciasto to smak dzieciństwa. W domu nigdy go nie piekliśmy ale dokładnie pamiętam ten smak ciasta jedzonego u koleżanki. Niby nic niezwykł...