300 g mąki
20 g drożdży
szczypta cukru
150 ml mleka
sól
1 kg cebuli
175 g surowego wędzonego boczku (dałam 250 g)
300 g kwaśnej śmietany
100 ml śmietanki 30 %
3 jajka
pieprz
Mąkę przesiać do miski, zrobić wgłębienie. Wlać drożdże roztarte z cukrem i odrobiną ciepłego mleka, oprószyć mąką. Przykryć ściereczką, odstawić na około 20 minut w ciepłe miejsce. Do mąki z rozczynem dodać 1/2 łyżeczki soli i resztę ciepłego mleka. Zagniatać, aż w cieście pojawią się pęcherzyki. Przykryć, odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut. Cebulę obrać, pokroić na cienkie plasterki ( u mnie półplasterki). Boczek pokroić w kostkę, wytopić na rozgrzanej patelni. Porcjami dodać cebulę, zeszklić. Śmietany wymieszać z jajkami, doprawić solą i pieprzem. Połączyć z lekko przestudzoną cebulą. Piekarnik rozgrzać do 200 st. C. Ciasto ponownie zagnieść, rozwałkować, przełożyć na natłuszczoną blachę, uformować brzeg. Odstawić do wyrośnięcia na 10 minut, rozłożyć masę cebulową. Piec około 35 minut.
Lubie takie wytrawne wypieki. Bardzo apetycznie wygląda!
OdpowiedzUsuńTylko go zapakować do pracy na drugie śniadanie;)
OdpowiedzUsuń