Gdy wracamy z lasu z koszykiem pełnym pachnących, świeżych grzybów, cieszy nas myśl, że powstanie z nich jakieś pyszne danie. Ciepły posiłek to idealny finał udanego grzybobrania. Ta tarta właśnie taka jest, sycąca, pełna grzybów i swym zapachem i smakiem kusi aby zjeść kolejny kawałek. Przepis znaleziony dawno temu tutaj już nie raz wypróbowany , więc polecam.
Ciasto:
30 dag mąki
20 dag masła
2 łyżki zimnej wody
jajko
sól
Nadzienie:
50 dag leśnych grzybów
cebula
2-3 ząbki czosnku
250 ml śmietany 12%
2 jajka
3-4 łyżki startego żółtego sera
2 łyżki masła
posiekana natka pietruszki i koperek
szczypta gałki muszkatołowej
sól
pieprz
Ciasto: mąkę przesiać na stolnicę, wymieszać ze szczyptą soli i posiekanym masłem. Wbić jajko, wlać dwie łyżki zimnej wody, zagnieść kruche ciasto. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.
Nadzienie: grzyby oczyścić, pokroić na kawałki. Cebulę i czosnek obrać, posiekać, zeszklić na rozgrzanym maśle. Dodać grzyby, smażyć , aż puszczą sok i dusić pod przykryciem 10 minut. Dodać połowę natki i koperku, doprawić i wymieszać. Ciasto cienko rozwałkować, wyłożyć nim natłuszczoną formę do tart. Ponakłuwać widelcem, przykryć kawałkiem papieru do pieczenia, obciążyć np. ziarnami grochu. Piec 15 minut w 200 st. C. Na podpieczony spód wyłożyć grzyby. Śmietanę wymieszać z roztrzepanymi jajkami, serem i gałką muszkatołową. Grzyby zalać masą jajeczną. Piec około 30 minut w 200st. C. Przed podaniem posypać pozostałą natką i koperkiem.
środa, 31 sierpnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Placki dyniowe
Moje ulubione placuszki dyniowe. Idealne na śniadanie, szybkie w przygotowaniu jeżeli już mamy gotowe puree z dyni. U mnie podane z konfi...
-
Bardzo proste i szybkie ciasto z dodatkiem miodu, wprost idealne do herbaty z cytryną. Takie zwyczajne ciasto można przygotować w kilkadzies...
-
Kolejna babka tym razem z octem, tak też się zdziwiłam jak zobaczyłam w składzie ocet. Bebeczka okazała się pyszna ze szklaneczką mleka lub ...
-
To ciasto to smak dzieciństwa. W domu nigdy go nie piekliśmy ale dokładnie pamiętam ten smak ciasta jedzonego u koleżanki. Niby nic niezwykł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz